W nocy z soboty na niedzielę Polska przejdzie na czas zimowy, co oznacza przestawienie zegarków o godzinę do tyłu. Mimo, że zmiana czasu ma długą historię i była wprowadzana z myślą o oszczędności energii, obecnie budzi coraz więcej kontrowersji i dyskusji na temat jej sensu. Choć Parlament Europejski podjął kroki w celu zakończenia tego procesu, kraje członkowskie Unii Europejskiej wciąż nie ustaliły jednolitej polityki w tej kwestii.
Historia zmiany czasu
Zmiana czasu została wprowadzona po raz pierwszy przez Niemcy w kwietniu 1916 roku, w czasie I wojny światowej. Głównym celem była oszczędność energii poprzez efektywniejsze wykorzystanie światła dziennego, co pozwalało na redukcję kosztów oświetlenia miejsc pracy. Niemcy zainspirowali inne kraje, które również zdecydowały się na wprowadzenie ruchomego czasu. W tamtych czasach, kiedy zakłady przemysłowe działały głównie na jedną zmianę dzienną, zmiana czasu rzeczywiście przynosiła efekty ekonomiczne.
Jednakże, wraz z upowszechnieniem się pracy w systemie trzyzmianowym, sens przestawiania zegarków zaczął być poddawany w wątpliwość. W Polsce czas zimowy wprowadzono po raz pierwszy w latach 1957-1964, a następnie zlikwidowano to rozwiązanie, by powrócić do niego w 1977 roku.
Problemy logistyczne i zdrowotne związane ze zmianą czasu
Przestawienie czasu wiąże się z szeregiem wyzwań logistycznych oraz dodatkowymi kosztami, które ponoszą różne branże, takie jak przewoźnicy i banki. Ponadto, zmiana czasu wpływa na rytm biologiczny ludzi, co może prowadzić do zaburzeń snu i obniżenia samopoczucia. Psychologowie i medycy podkreślają, że przestawianie zegarków dwa razy w roku może zakłócać naturalny rytm dobowy, co negatywnie wpływa na zdrowie.
Przyszłość zmiany czasu w Europie
W Polsce oraz w innych krajach europejskich od lat trwa dyskusja na temat zasadności wprowadzania zmian czasu. W 2017 roku w polskim Sejmie pojawił się projekt ustawy zakładający rezygnację ze zmiany czasu i utrzymanie przez cały rok czasu letniego. Inicjatywa ta znalazła odzwierciedlenie w działaniach Parlamentu Europejskiego, który w marcu 2019 roku zdecydował o rezygnacji z przestawiania zegarów, dając państwom członkowskim możliwość wyboru między czasem letnim a zimowym.
Mimo tej decyzji, ostateczne porozumienie wciąż nie zostało osiągnięte, a konsultacje z Radą Europejską jeszcze się nie odbyły. W październiku 2021 roku Komisja Europejska wydała komunikat dotyczący zmian czasu w latach 2022-2026, w którym zobowiązała kraje członkowskie do przygotowania przepisów prawnych na podstawie dotychczasowych ustaleń. Oznacza to, że zmiana na stały czas może nastąpić najwcześniej w 2027 roku.
Czy zmiana czasu ma jeszcze sens?
Choć historycznie zmiana czasu była uzasadniona oszczędnościami energetycznymi, współczesne badania wskazują, że jej wpływ na zużycie energii jest minimalny. Dodatkowo, koszty związane z przestawianiem zegarków oraz negatywny wpływ na zdrowie społeczeństwa coraz częściej poddawane są krytyce. Wiele krajów rozważa więc całkowitą rezygnację z tej praktyki, jednakże brak jednolitych przepisów na poziomie Unii Europejskiej opóźnia proces zmiany.
Na razie pozostaje nam kolejne przestawienie zegarków i dostosowanie się do nowego rytmu.