Dzisiaj wieczorem doszło do wybuchu gazu w budynku w Czechowicach-Dziedzicach. Na miejscu obecna jest straż pożarna, policja oraz Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniósł mężczyzna.
Dramat w Czechowicach-Dziedzicach - w wyniku wybuchu śmierć poniósł mężczyzna
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce w piątek, 5 stycznia, przed godziną 19.00, gdy doszło do wybuchu gazu w budynku wielorodzinnym przy ul. Barlickiego w Czechowicach-Dziedzicach. Służby ratunkowe natychmiast ruszyły na miejsce zdarzenia, podejmując akcję ratunkową wśród mieszkańców tego obszaru. Aktualnie wiadomo, że jedna osoba nie żyje. Informację tą potwierdziła rzeczniczka Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej Patrycja Pokrzywa.
Wybuch spowodował znaczne uszkodzenia budynku mieszkalnego oraz pojazdów zaparkowanych przed nim. W wyniku wybuchu doszło do zawalenia stropu pomiędzy parterem, a piwnicą oraz jednej z wewnętrznych ścian. Z kolei elementy szkła, okien i gruz rozrzucone są w promieniu nawet kilkunastu metrów. Teren wokół miejsca zdarzenia jest obecnie zabezpieczony, aby zapobiec dalszym niebezpieczeństwom.
Nie są jeszcze znane przyczyny wybuchu
Na chwilę obecną nie jest jeszcze znana przyczyna wybuchu gazu. Służby odpowiedzialne za dochodzenie w tej sprawie rozpoczęły śledztwo w celu ustalenia, co doprowadziło do tej tragedii. Na miejscu pracuje kilka zastępów straży pożarnej, policja oraz Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Jastrzębia-Zdroju wraz z psem. Zadaniem ratowników było przeszukanie budynku i upewnienie się, że nie ma tam innych osób poszkodowanych. Na ten moment nic nie wskazuje na to, iż w zdarzeniu, mogły ucierpieć również inne osoby.
– Prowadzimy działania odgruzowujące celem ewentualnej lokalizacji poszkodowanych. Na miejscu mamy psy, które nie stwierdziły obecności osób żywych, które byłyby uwięzione pod tymi gruzami – poinformował Radio Bielsko dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Bielsku-Białej Piotr Midor
ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY