Do groźnie wyglądającego wypadku doszło dzisiaj w Wiśle. Mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu, wypadł z drogi i dachował. To wydarzenie, stanowi przestrogę przed nieodpowiedzialnym kierowaniem pod wpływem alkoholu.
Zdarzenie miało miejsce dzisiaj tj. 25 września ok. godz. 14.00 w Wiśle przy ulicy Kasztanowej. Według informacji podanych przez policję, 59-letni mieszkaniec Wisły, który kierował samochodem marki Mercedes, znajdował się w stanie nietrzeźwym. W wyniku swojego nieodpowiedzialnego zachowania, w pewnym momencie stracił kontrolę nad pojazdem i zjechał ze skarpy prosto do potoku, co doprowadziło do groźnie wyglądającego dachowania. Policjanci, którzy podjęli kontrolę, szybko ustalili, że 59-latek miał w organizmie aż 3,5 promila alkoholu we krwi. Na dodatek okazało się, że kierowca nie posiadał również wymaganych uprawnień do kierowania.
Mężczyzna został zatrzymany przez policję. Po wytrzeźwieniu, usłyszy zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości oraz bez wymaganych uprawnień. Konsekwencje prawne, które go czekają, mogą być bardzo poważne i obejmować grzywny, zawieszenie prawa jazdy, a nawet więzienie