W poniedziałek do Fundacji Mam kota na punkcie psa trafiły trzy szczeniaki, które zostały znalezione w workach foliowych na polu w okolicach Żywca. Niestety, życia dwóch z nich nie udało się uratować. Od kilku dni trwa walka o życie jednego z tych maluchów. Znany jest sprawca tego bestialskiego czynu, który poniesie konsekwencje.
Znaleziono pieski w workach, dwa nie żyją, jeden walczy o życie
Przypomnijmy, walka o życie trzech szczeniaków rozpoczęła się w poniedziałek 28 sierpnia. Były one znalezione w workach foliowych, ślepe i zdezorientowane, od kilku dni toczy się walka o życie jednego z nich. Niestety, dwa pozostałe maluszki odeszły.. Historia tych szczeniąt rozpoczęła się dzień wcześniej tj. 27 sierpnia, kiedy to na tym samym polu znaleziono cztery inne dopiero co urodzone psiaki. Niestety, dwa z nich nie przeżyły, a ich dramatyczny los powiązany jest powyższymi trzema szczeniakami, które przybyły do Fundacji Mam kota na punkcie psa w poniedziałek. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Sprawca, który wyrzucił szczeniaki został już odnaleziony
30 sierpnia Fundacja poinformowała, że dzięki uzyskanym informacjom prawdopodobnie udało się ustalić sprawcę tego okrutnego czynu oraz los ich matki. W dniu 31 sierpnia policjanci z Komisariatu Policji w Łodygowicach podjęli interwencję we wskazanej posesji, wraz z technikiem weterynarii. Na miejscu znaleziono suczkę, u której stwierdzono w niedzielę poród, ale niestety nie było tam szczeniąt. Interesujące jest, że posesja ta znajdowała się bardzo blisko miejsca, gdzie odnaleziono szczenięta w workach foliowych.

-Jedno jest pewne. Suczka widoczna na zdjęciu nie będzie już więcej rodzić a jej dzieci nie będą zabijane. Nie będzie mieć też sznura na szyi do którego przypięty będzie łańcuch.
O jedno miejsce tragedii mniej w tym kraju! – pisze Fundacja w mediach społecznościowych
Suczka trafia do schroniska oraz złożono zawiadomienie o popełnienie przestępstwa
Po interwencji policji suczka została odebrana i przewieziona do Schroniska w Cieszynie, gdzie otrzymała fachową opiekę i szansę na nowe życie. To niewątpliwie wyjątkowa sytuacja, ponieważ to organ ścigania, na podstawie doniesień medialnych, skontaktował się z Fundacją Mam Kota na Punkcie Psa i podjął działania na własną inicjatywę
Jednocześnie złożono zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znęcania się nad szczeniętami na Policji. Zaangażowana została również Kancelaria Adwokacka, która udzieliła stosownego pełnomocnictwa Fundacji. Dzięki temu, sprawcy tego okrutnego czynu zostaną postawieni przed sądem i staną przed odpowiedzialnością za swoje czyny.