Dramatyczne wydarzenia w Andrychowie wstrząsnęły społecznością miasta i okolic. 14-letnia Natalia, która zaginęła we wtorek, 28 listopada, przez kilka godzin przebywała w stanie skrajnego wychłodzenia, zanim została odnaleziona w centrum miasta.
Śmierć 14-letniej Natalii z Andrychowa
Wszystko zaczęło się we wtorek (28 listopada), od poszukiwań zaginionej 14-latki. Po paru godzinach odnaleziono Natalię leżącą w śniegu w centrum miasta. Była w stanie hipotermii, co wymagało natychmiastowej interwencji.
Na miejscu pojawił się zespół ratownictwa medycznego oraz strażacy, którzy podjęli działania w celu ratowania życia nastolatki.
Natalia została przetransportowana do szpitala w Wadowicach, a następnie do Prokocimia gdzie lekarze podjęli walkę o jej życie. Stan dziewczyny był bardzo ciężki, a wychłodzenie organizmu stanowiło ogromne zagrożenie dla jej zdrowia. Niestety, mimo największych starań zespołu medycznego, nie udało się uratować Natalii.
Dramatyczne Okoliczności Zaginięcia
Policja zabezpieczyła monitoring, co pozwoliło na rekonstrukcję wydarzeń. Z nagrań wynika, że Natalia pojawiła się przy tablicy reklamowej po godzinie 8 rano. Prawdopodobnie kierowała się na przystanek autobusowy, ale nagle źle się poczuła i nie była w stanie sama wezwać pomocy. Najpierw oparła się o słup, a później usiadła przy tablicy reklamowej.
Niestety, pierwsze ustalenia wskazują, że w tym samym miejscu przebywała przez kilka godzin. Dopiero przed godziną 14:00, gdy jej stan był już krytyczny, ktoś zareagował i wezwał pomoc.
Pozostaje wiele niewyjaśnionych pytań. Jak to się stało, że w centrum miasta, gdzie przebiega droga krajowa, jest market i parking, nikt przez kilka godzin nie zwrócił uwagi na siedzącą przy tablicy dziewczynę? Dlaczego nikt nie zapytał, co się dzieje i czy potrzebuje pomocy?