W środę, 1 czerwca, pogotowie otrzymało zgłoszenie o wypadku, który miał miejsce na terenie Bystrej.
W środę, o godzinie 15:22, do centrum powiadamiania ratunkowego dotarło zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który rzekomo wpadł do potoku w rejonie ul. Fałata w Bystrej – informuje rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej asp.szt. Roman Szybiak.
O wypadku poinformował towarzysz poszkodowanego mężczyzny. We dwoje wykonywali prace związane z pielęgnacją zieleni. W pewnym momencie 31-latek odłączył się od kolegi i odszedł w kierunku strumienia. Po dłuższej chwili, zaniepokojony mężczyzna, poszedł poszukać współpracownika. Wówczas spostrzegł, że ten jest nieprzytomny i leży twarzą w wodzie. Mężczyzna podjął reanimację poszkodowanego i wezwał odpowiednie służby ratunkowe. Mimo przeprowadzonej na miejscu resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się przywrócić funkcji życiowych mężczyzny. Obecny na miejscu lekarz stwierdził zgon. Wstępnie wykluczono przestępcze działanie osób trzecich. Powiadomiony o zdarzeniu prokurator zadecydował, że ocena przebiegu wypadku, będzie możliwa dopiero po wstępnych oględzinach – mówi asp.szt. Roman Szybiak