Służby ratownicze nieustannie prowadzą akcję usuwania skutków powodzi, która nawiedziła tereny Ochodzy. Wzmożone działania skupiają się głównie na rejonie ulic Wierzbowej i Waryńskiego, gdzie strażacy, ratownicy oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej walczą z wodą, która zalała ten obszar. Dzięki ich wysiłkom, udało się osiągnąć pierwsze sukcesy, jednak droga do pełnej normalizacji jest jeszcze daleka.

Od wczorajszego wieczora na miejscu pracuje blisko 100 osób, które z zaangażowaniem realizują zadania związane z wypompowywaniem wody z terenów zalanych przez ulewy. W szczególności wysiłki koncentrują się na odblokowaniu kluczowych dróg oraz zabezpieczeniu zalanych posesji. Jak podają lokalne służby, z rejonu Ochodzy woda jest wypompowywana z zawrotną prędkością – blisko 70 tysięcy litrów na minutę. Mimo ogromnej skali zalania, działania te przynoszą widoczne efekty.

Ulica Wierzbowa, która w niedzielę została całkowicie zalana, została już niemal całkowicie osuszona, choć ze względu na zniszczenia i uszkodzenia nawierzchni, pozostaje nieprzejezdna. Woda sukcesywnie opada również z terenów prywatnych posesji oraz ogródków działkowych. Pomimo widocznych postępów, ulica Waryńskiego wciąż pozostaje pod wodą. To kluczowa arteria w rejonie Ochodzy, dlatego strażacy skupiają się na jej jak najszybszym odblokowaniu.

Akcja służb ratunkowych trwa 24 godziny na dobę, a jej efekty są na bieżąco monitorowane. Władze gminy informują, że intensywne prace potrwają jeszcze kilka dni, zanim teren zostanie w pełni zabezpieczony i przywrócony do użytkowania.