W dniu dzisiejszym miał miejsce długo oczekiwany debiut na skoczni Skalite w Szczyrku. Niestety, konkurs został przerwany z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, co stanowiło ogromne rozczarowanie zarówno dla zawodników, jak i kibiców. W momencie przerwania rywalizacji na czele był Dawid Kubacki.
Trudne warunki atmosferyczne w czasie zawodów w Szczyrku
Już wczoraj pojawiły się pierwsze oznaki problemów związanych z pogodą na skoczni w Szczyrku podczas eliminacji do dzisiejszego konkursu. Wstępne prognozy meteorologiczne sugerowały, że warunki podczas zawodów mogą być naprawdę trudne, co wzbudziło obawy wśród organizatorów i zawodników.
Konkurs w Szczyrku stał się niestety swoistą loterią. Zawodnicy mieli do czynienia z bardzo zmiennymi warunkami atmosferycznymi, co znacznie utrudniało konkursowe skoki. Przeprowadzenie pierwszej serii okazało się wyjątkowo trudnym zadaniem, a między skokami było wiele przerw. Zmiany belki startowej również nic nie dały – wiało w każdym kierunku. Już wtedy zaczęły pojawiać się obawy, że konkurs może zostać odwołany.
Polscy skoczkowie w czołówce – konkurs został odwołany
Pierwszym Polakiem na belce startowej był Paweł Wąsek, który zajął najwyższe miejsce w kwalifikacjach biało-czerwonych. Jego wynik wyniósł 95,5 metra, co pozwoliło mu na zajęcie drugiego miejsca po Nousiainenie. Następnie Aleksander Zniszczoł podjął próbę i wylądował na 91 metrach, co umiejscowiło go na dwunastym miejscu. Kiedy nadszedł czas na Kamila Stocha, skoczył on na odległość 99 metrów, stając się liderem konkursu. Kolejnym zawodnikiem z polskiej ekipy był Dawid Kubacki, który osiągnął 98,5 metra, co pozwoliło mu wyprzedzić Stocha. Wówczas na belce pojawił się Piotr Żyła, a jego skok na odległość 99 metrów po próbie umiejscowił go na trzecim miejscu.
Po skoku Prevca, jury postanowiło przerwać zawody na pięć minut. Niestety, ostatecznie nie udało się dokończyć serii, a najlepsza dziesiątka zawodników nie miała okazji oddać swoich skoków. W momencie odwołania zawodów, Dawid Kubacki zajmował pierwsze miejsce, Kamil Stoch trzecie, a Piotr Żyła piąte.