Wczoraj wieczorem doszło do tragicznego wypadku na posesji w Bestwinie. Mężczyzna podjął decyzję o skoku na główkę do basenu, co zakończyło się poważnym urazem kręgosłupa.
Mężczyzna skoczył na główkę do basenu
Do zdarzenia doszło wczoraj tj. 30lipca około godziny 19.40 przy ul. Zielonej w Bestwinie. Rodzina zadzwoniła na numer alarmowy 112, informując o wypadku “wujka”, który postanowił zrobić skok na główkę do basenu. Niestety, zlekceważył najważniejsze zasady bezpieczeństwa i doprowadził do poważnych konsekwencji. Świadkowie zdarzenia jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych wyciągnęli poszkodowanego z wody.
Na miejscu pojawiła się załoga lotniczego pogotowia ratunkowego, która zabezpieczyła lądowisko na pobliskiej łące. Dzięki szybkiej akcji zaangażowanych służb, śmigłowiec mógł bezpiecznie przetransportować rannego do szpitala w Sosnowcu.
Stan poszkodowanego i ustalenia policji
Mężczyzna był przytomny po wypadku, co pozwoliło na udzielenie mu natychmiastowej pomocy medycznej. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że doznał urazu kręgosłupa w wyniku niefortunnego skoku na główkę. Natychmiastowa reakcja świadków i szybki przyjazd służb ratunkowych miały kluczowe znaczenie dla zapewnienia odpowiedniej opieki medycznej.
Pamiętać należy o bezpieczeństwie, w razie wypadku bezzwłocznie zadzwonić na nr 112
Ten nieszczęśliwy wypadek w Bestwinie stanowi ostrzeżenie dla wszystkich miłośników aktywności wodnych. Skoki na główkę do basenów czy jezior mogą być zabawne, ale jednocześnie są potencjalnie niebezpieczne. Należy pamiętać, że woda może skrywać wiele zagrożeń, a nawet niewielki błąd może mieć poważne konsekwencje.
W razie takich wypadków, jak ten opisany powyżej, liczy się każda sekunda. Dlatego tak ważne jest, aby znać numer alarmowy 112 i reagować szybko, dzwoniąc po pomoc, gdy tylko zauważymy sytuację zagrażającą życiu lub zdrowiu. Zaangażowanie lokalnych służb ratunkowych i pogotowia lotniczego pozwala na skuteczne udzielenie pomocy w nagłych przypadkach.