W miniony weekend Jezioro Żywieckie stało się areną niezwykłego wydarzenia, które na długo zapadnie w pamięć zarówno uczestnikom, jak i organizatorom. Choć zeszłoroczna edycja była uważana za imponującą, to tegoroczna odsłona przerosła najśmielsze oczekiwania.

Rekord frekwencji został pobity w spektakularnym stylu. O ile w poprzednim roku na wodach Jeziora Żywieckiego unosiło się 108 stand-up paddlerów, to w tegorocznej edycji imprezy liczba ta wzrosła aż do 336.

Bez wątpienia Beskidzka SUPmasa Krytyczna stała się świętem miłośników sportów wodnych. Organizatorzy, działający pod szyldem Sport District, nie kryli swojej radości z tak licznej frekwencji. W swoich mediach społecznościowych pisali: „Tak powstaje historia SUPa w Polsce”. Wydarzenie, które zalało Jezioro Żywieckie dobrą energią, przyciągnęło zarówno doświadczonych paddlerów, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z SUP-em.

Zapowiedź kolejnej edycji tylko podsyca emocje. Organizatorzy już teraz zdradzili, że przyszłoroczna „SUPmasa” odbędzie się w ostatni weekend wakacji, zachęcając do rezerwowania terminu. Zasygnalizowali również, że przyszłoroczna edycja będzie pełna nowych atrakcji i niespodzianek.

Wzrost liczby uczestników z roku na rok pokazuje, że stand-up paddling w Polsce nie jest chwilową modą, lecz rosnącym zjawiskiem, które przyciąga coraz większe rzesze entuzjastów.