Ostatnio doszło do dramatycznej interwencji obrońców zwierząt w jednym ze sklepów w Bielsku-Białej. Pies trzymany w okropnych warunkach ora z zerowym kontaktem ze światem, został uratowany dzięki interwencji zaniepokojonego klienta.
Pies przez kilka lat żył w trudnych warunkach w jednym ze sklepów w Bielsku-Białej
Organizacja OTOZ Animals, we współpracy z lokalną policją, podjęła działania po otrzymaniu zgłoszenia dotyczącego pieska trzymanego w skandalicznych warunkach na zapleczu sklepu. Pies przez kilka lat był pozbawiony kontaktu ze światem zewnętrznym, żyjąc w strasznych warunkach.
14
lis
Na Sygnale Żywiec
Psy wyrzucone w workach foliowych w okolicach Żywca. Sprawczyni zostanie ukarana.
Zwierzę żywiło się jedynie najtańszą suchą karmą oraz resztkami z jedzenia pracowników. Sunia była przerażona, bała się właścicielki i ukrywała się za przedmiotami na zapleczu sklepu. Warunki, w jakich musiała przebywać, były nie do zniesienia – na podłodze znajdował się mocz i kał, na korytarzu unosił się lekki zapach moczu, a sama sunia schowana była za kartonami i regałami. – Ciężko było się do niej dostać, musieliśmy wpierw powynosić kilka pudeł. – pisze organizacja
Pies został odebrany właścicielom
Po tych trudach, interwencji obrońców zwierząt i policji, udało się złapać psa. Na potwierdzenie tego iż nie wychodziła ze swojego więzienia może świadczyć fakt, że ogarnęło ją przerażenie przed schodami, z których musieliśmy zejść do wyjścia.
Sunia została odebrana nieodpowiedzialnym właścicielom. Mimo traumatycznych doświadczeń, pies trafił wreszcie w lepsze miejsce, gdzie będzie miał szansę na nowe, lepsze życie. Będzie potrzebować czasu, aby nauczyć się zaufania do ludzi i przekonać, że pieskie życie może być naprawdę fajne. Nieodpowiedzialny właściciele muszą teraz liczyć się z konsekwencjami prawymi.