Piłkarze Podbeskidzia w meczu 11. kolejki Fortuna 1. Ligi zremisowali z ŁKS Łódź 1:1. Górale przerwali serię porażek na własnym stadionie, ale wciąż nie potrafią w Bielsku-Białej odnieść zwycięstwa i nawet zmiana na trenerskiej ławce w tym nie pomogła. Zobaczcie zdjęcia z niedzielnego meczu Podbeskidzie – ŁKS.
Piłkarze Podbeskidzia na wyjeździe wygrywają mecz za meczem, ale u siebie zawodzą na całej linii. Górale w Bielsku-Białej wygrali w tym sezonie tylko raz pokonując 31 lipca GKS Katowice. Przez następne półtora miesiąca kibice gospodarzy opuszczali trybuny Stadionu Miejskiego z nosem na kwintę.
W odwróceniu tego trendu miała pomóc nowa koszulka Górali. Przygotowany z myślą o spotkaniach wyjazdowych niebieski trykot miał sprawić, że drużyna Dariusza Żurawia u siebie zagra równie skutecznie jak na obcych boiskach, gdzie odniosła już cztery zwycięstwa.
Przełamania nie było, ale udało się przynajmniej zatrzymać serię porażek u siebie. Trener Dariusz Żuraw na pierwszą domową wygraną będzie musiał poczekać przynajmniej do października.
ŁKS objął prowadzenie w 36 minucie spotkania. Po centrze gości z rzutu wolnego piłka w polu karnym odbiła się od nogi Julio Rodrigueza i wpadła do siatki. Hiszpański obrońca zaliczył już drugiego samobója w tym sezonie.
Górale atakowali starając się odrobić straty. Po zmianie stron Goku Roman trafił w poprzeczkę, a uderzenie chcącego się za wszelką cenę zrehabilitować Rodrigueza z narożnika pola karnego końcami palców nad poprzeczkę wybił Aleksander Bobek.
Młodzieżowiec stojący w bramce łodzian w kilku innych sytuacjach też spisywał się bardzo dobrze i skapitulował dopiero w końcówce. Po akcji Tomasza Jodłowca i jego wyłożeniu piłki przed pole karne do remisu doprowadził Goku. To drugi gol hiszpańskiego pomocnika w tym sezonie.
źródło/foto dziennik zachodni