Przypomnijmy, w nocy z czwartku na piątek (z 30 na 31 marca), na terenie prywatnej posesji w Bielowicku śledczy odnaleźli ciało mężczyzny. Zwłoki miały zostać umieszczone w beczce, a następnie zakopane pod ziemią. Mężczyzna jeszcze w zeszłym roku był widziany żywy.

W poniedziałek, 3 kwietnia do Bielowicka przybyło kilkudziesięciu policjantów i liczne zastępy straży pożarnej wyspecjalizowane w poszukiwaniach. Teren posesji jak i najbliższe okolice zostały przeczesane przez psy tropiące i specjalistów z zakresu poszukiwań. Pisaliśmy o tym tutaj. Według nieoficjalnych ustaleń portalu Beskidzka24.pl, na terenie posesji znaleziono ok. dziesięciu ciał, część z nich miała nosić ślady po ranach postrzałowych. Wiele wskazuje na katowanie. Jak się okazuje, nie była to jedyna akcja przeprowadzona przez CBŚP w regionie w ostatnich dniach. W Górkach Wielkich, także szukano ciał.