W czwartek w Bielsku-Białej miał miejsce napad na pracownicę salonu urody. Właściciele poszukują świadków i nagrań z pobliskiego monitoringu.

W czwartek rano, około godziny 7:00, nieznany mężczyzna wszedł do salonu urody, który znajduje się w Bielsku-Białej. Trzymając przedmiot przypominający broń, napastnik zaatakował pracownicę znajdującą się wewnątrz salonu. Pracownica była jedynym celem napastnika, co sugeruje to, że w miejscu zdarzenia nie dokonano kradzieży.

Natychmiast po zgłoszeniu incydentu, kilka patroli policji zostało skierowanych na miejsce zdarzenia. Funkcjonariusze przesłuchali już napadniętą pracownicę w celu zebrania istotnych informacji dotyczących sprawcy oraz samego napadu. Właściciele salonu urody apelują o pomoc świadków oraz dostęp do nagrania z pobliskiego monitoringu w celu zidentyfikowania sprawcy.

Warto dodać, że nie jest to pierwszy przypadek napadu na salon urody w Bielsku-Białej. W czwartek, 16 marca miało miejsce podobne zdarzenie w salonie kosmetycznym przy ul. Milusińskich. Tam również zamaskowany mężczyzna wtargnął do lokalu, trzymając broń w ręku. Pracownica, która sprzątała po zakończeniu pracy, stanęła na drodze napastnika, uniemożliwiając mu dokonanie kradzieży. Mężczyzna groził bronią i zdołał uciec z miejsca zdarzenia.

Oba incydenty mają podobne cechy, co sugeruje, że może to być praca tego samego przestępcy.

źródło: bielsko.biala.pl