W dniu 26 czerwca patrol straży miejskiej został zadysponowany w Czechowicach-Dziedzicach, aby zająć się nietrzeźwą młodą osobą, która miała spać na wiadukcie kolejowym. Ta sytuacja wymagała natychmiastowego działania ze strony funkcjonariuszy, aby zapewnić bezpieczeństwo mężczyźnie.
Nietrzeźwy mężczyzna na wiadukcie kolejowym
Osoba zgłaszająca incydent oczekiwała na miejscu i wskazała patrolowi śpiącego na nasypie kolejowym przy wiadukcie mężczyznę. Po przebudzeniu, ze względu na stan upojenia alkoholowego, mężczyzna miał problemy z poruszaniem się. Funkcjonariusze podjęli próbę legitymowania mężczyzny, jednak ten twierdził, że nie posiada przy sobie żadnego dokumentu tożsamości.
CZYTAJ TAKŻE:
Poszukiwany sprawca kradzieży !
Mężczyzna leżał w łóżku w czasie pożaru – nie przeżył.
W celu zapewnienia bezpieczeństwa i odpowiedniej opieki, strażnicy udali się z mężczyzną pod wskazany adres zamieszkania, aby przekazać go pod opiekę rodziny. Niestety, ojciec odmówił przyjęcia syna do domu, twierdząc, że po spożyciu alkoholu zachowuje się bardzo agresywnie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, funkcjonariusze byli zobowiązani do przewiezienia mężczyzny do Ośrodka Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym w Bielsku-Białej celem wytrzeźwienia
Agresja i próba ucieczki
Gdy tylko 34-letni mężczyzna dowiedział się, że jego ojciec nie przyjmie go do domu, zaczął zachowywać się agresywnie i wulgarnie w stosunku do interweniujących strażników. W desperacji, podjął próbę ucieczki z radiowozu. W tej sytuacji funkcjonariusze musieli zastosować środki przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej i ręcznego miotacza gazu w celu unieruchomienia i opanowania sytuacji. Po krótkiej, ale intensywnej konfrontacji, funkcjonariusze zdołali skutecznie unieruchomić mężczyznę. Zakuli go w kajdanki i zaprowadzili z powrotem do radiowozu.
Podczas przeszukania mężczyzny okazało się że posiadał przy sobie dokumenty tożsamości czym popełnił wykroczenie z art. 65§2 kodeksu wykroczeń tj wprowadzanie w błąd organu państwowego lub instytucji. Strażnicy z przeprowadzonej interwencji sporządzili dokumentację służbową oraz wniosek o ukaranie do Sądu Rejonowego w Pszczynie.