Sterylizacja kotów jest bardzo istotną kwestią. Wielu właścicieli nie decyduje się na tego typu rozwiązania, przez co dochodzi do takich wydarzeń, jak historia opisana przez Stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna.
Stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna z Bielska-Białej od lat ratuje i leczy koty, także sterylizuje czy poszukuje dla nich nowych domów.
Kilka dni wstecz, wolontariusze otrzymali zgłoszenie, że w Bielsku-Białej kotka okociła się w wielkim kopcu z ubitej ziemi, gdzie od dwóch dni wygrzebywały się stamtąd maluchy. Dwa zostały zabrane do schroniska, dwa kolejne przygarnęły dziewczynki mieszkające w okolicach, jeden z nich trafił do Stowarzyszenia Kotełkowa Drużyna.
Na miejsce przybyła wolontariuszka która znalazła małego czarnego Kubusia. To dopiero może 5-6 tygodniowy maluszek, który dosłownie został wykopany z nory gdzie prawdopodobnie okociła się kotka.
Niestety to nie koniec historii. Dwa dni później pojawił się kolejny wpis, tym razem nie była to dobra wiadomość. Wolontariuszka wyciągnęła z jamy dwa martwe kociaki.






Stowarzyszenie dodaje – “Odkąd Prezydentem miasta został Jarosław Klimaszewski jeśli chodzi o zwierzęta bardzo dużo zmieniło się na lepsze. Mieszkańcy maja np. możliwość sterylizacji kotów i psów właścicielskich! Jest pula pieniędzy na to przeznaczona. Karmiciele społeczni i organizacje zajmujące się zwierzętami tez mają możliwość sterylizacji z puli miasta. Tylko trochę chęci i empatii potrzeba żeby nie było tyle cierpienia…..Naprawdę to wszystko co robimy wydaje się jak walenie głową w mur, sens sie gubi po takich historiach…”
Historii takich jak ta jest dziesiątki, jak nie setki. Bądźmy odpowiedzialni i nie doprowadzajmy do takich sytuacji. Kot to też istota.
foto: Stowarzyszenie Kotełkowa Drużyna