Jan Habdas z brązowym medalem mistrzostw świata juniorów w Kanadyjskim Whistler. To największy sukces w dotychczasowej karierze 19-letniego skoczka z Zarzecza.
Brązowy Medal Janka Habdasa w MŚ Juniorów
Jan Habdas niedawno cieszył się z pierwszych w karierze punktów Pucharu Świata. Od początku rywalizacji na skoczni w Whistler, tej samej, która pamięta igrzyska z 2010 roku, był kandydatem do medalu. Już podczas treningów 19-letni Polak pokazywał, że jest w bardzo dobrej formie i może powalczyć nawet o złoto.
W pierwszej serii, przy wietrze w plecy Habdas skoczył 96 metrów w bardzo dobrym stylu i przegrywał jedynie z Vilho Palosaarim, który wylądował dwa metry dalej, ale dostał dużo niższe noty za styl. Fin po pierwszej serii miał nad Polakiem tylko 1,1 punktu przewagi. Trzecie miejsce zajmował Kacper Tomasiak, który skoczył 92,5 m.
Habdas w drugiej serii poleciał 94,5 metra i do złota zabrakło mu niecałych dwóch punktów. Tyle samo w finale skoczył Tomasiak, który ostatecznie zakończył zawody na czwartym miejscu.
“Moje skoki nie były takie świetne. Wszystkie były spóźnione i jestem z tego powodu niezadowolony,ale tylko trochę, ponieważ i tak zdobyłem brązowy medal, co mnie cieszy. Nie było zbyt wiele energii po wybiciu z progu. Od razu straciłem trochę prędkości w powietrzu” – mówi Janek w wywiadzie dla Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
Medal na MŚ Juniorów po 9 latach przerwy
Dla Polski to pierwszy medal mistrzostw świata Juniorów po dziewięciu latach przerwy. Wcześniej złoto z tej imprezy przywozili Mateusz Rutkowski (2004 rok) i Jakub Wolny (2014), a srebro Maciej Kot (2009), Aleksander Zniszczoł (2012) i Klemens Murańka (2013).
foto FB Pasmo Skoków
