Historia żywieckiej dzwonnicy przy kościele Narodzenia NMP

Dzwonnica która możemy dziś oglądać powstała w 1721 r. Jednak w jej miejscu początkowo stała inna drewniana dzwonnica, którą wzniesiono w 1582 r.

Początkowo na miejscu obecnej dzwonnicy, stała dzwonnica drewniana wzniesiona w 1582 r. Dzwonnica spłonęła podczas wielkiego pożaru miasta w 1721 r. Za sprawą Franciszka Wielkopolskiego. w latach 1723-1724 postawiono obecną budowlę. 

Dzwonnica wykonano z kamienia, ma kształt kwadratowy, jest czterokondygnacyjna, nakryta dachem w kształcie namiotu. Na szczycie znajduje się ruchomy kogucik, wskazujący kierunki wiejącego wiatru, a poniżej chorągiewka z herbem Wielopolskich – “Starykoń” i datą 1723.

Najwyższe piętro dzwonnicy, z dużymi otworami w ścianach stanowi pomieszczenie gdzie znajdują się dzwony. Pod dachem można znaleźć ornament zwany falą. Wewnątrz dzwonnicy znajduję się drewniana więźba, wykonana przez cieśli z Żywca i Rychwałdu. Dzwonnica zbudowano z wapienia, który wydobywany był na zboczu Góry Grojec. 

w 2001 r. dzwonnica doczekała się remontu podczas którego pracownicy znaleźli w tzw. bani dokumenty, które są kronikarskim opisem wszystkich remontów dzwonnicy. Jest tych dokumentów i pamiątek ponad czterdzieści. Wszystkie były schowane w słoju, który był kilkakrotnie przestrzelony – prawdopodobnie podczas działań wojennych w czasie II wojny światowej.

Po otwarciu słoja okazało się, że znajdują się w nim niezwykle cenne dokumenty i pamiątki związane z Żywcem. Najstarszy dokument pochodzi z 1723 r. i napisany jest w języku polskim tak jak i pozostałe. Mowa w nim o pożarze drewnianej dzwonnicy w 1721 r. i domów w rynku oraz o budowie nowej, murowanej dzwonnicy, kosztem Franciszka Wielopolskiego.

W dokumencie jest pierwsza informacja na temat konserwacji krzyża na dzwonnicy oraz wiadomość, że w czasie pożaru dzwonnicy ocalał kościół oraz zamek.

Następny dokument z 9 lipca 1770 r. jest kopią tego najstarszego z 1723 r. i opisuje kolejne renowacje dzwonnicy i krzyża. Trzeci z 2 października 1799 r. informuje o kolejnym remoncie dzwonnicy, podpisany jest przez Marcina Rybarskiego i przynosi wiadomości na temat Żywca oraz działalności papieży.

Do osiemnastowiecznych materiałów należą także wstępy ze wszystkich czterech Ewangelii, z przedstawieniami czterech ewangelistów. Dokumenty osiemnastowieczne nazywane są karteluszami.

W dwóch dokumentach dziewiętnastowiecznych z 1832 r. opisano prace konserwatorskie przy dzwonnicy, nałożenie krzyża, ale także odtworzona jest historia cholery z 1831 r., która w tym czasie przyszła do Żywca z Austrii. Są nazwiska lekarzy, felczerów i aptekarzy, którzy działali na terenie miasta i walczyli z tą ostrą chorobą zakaźną.

Do osiemnastowiecznych materiałów należą także wstępy ze wszystkich czterech Ewangelii, z przedstawieniami czterech ewangelistów. Dokumenty osiemnastowieczne nazywane są karteluszami.

W dwóch dokumentach dziewiętnastowiecznych z 1832 r. opisano prace konserwatorskie przy dzwonnicy, nałożenie krzyża, ale także odtworzona jest historia cholery z 1831 r., która w tym czasie przyszła do Żywca z Austrii. Są nazwiska lekarzy, felczerów i aptekarzy, którzy działali na terenie miasta i walczyli z tą ostrą chorobą zakaźną.

Z dwudziestowiecznych dokumentów zachowały się dwa: z 1902 i 1914 r., w których informacji o mieście jest coraz więcej, między innymi, o wielkiej powodzi z 1902 r., jest także spis radnych miasta oraz wykaz służb magistratu. Rozpoczynają się one inwokacją: W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen, a kończą się przesłaniami dla potomnych, jak to znalezione w butelce z 1914 r. wykonanej przez żydowskiego glasnera: “Wreszcie prosimy po odnalezieniu tego dokumentu wnieść westchnienie do Boga za nasze dusze. Zostańcie z Bogiem“.

Oprócz dokumentów znaleziono w bani pocztówki z 1902 roku, stare fotografie rynku, magistratu, dzwonnicy, procesji na rynku. Z gazet schowano egzemplarz Nadzwyczajnego Drugiego Wydania Ilustrowanej Gazety Polskiej z czerwca 1914 r. o zabójstwie w Sarajewie następcy austriackiego tronu arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Z żywieckich wydań umieszczono Statut Kasy Oszczędności z 1892 r. podpisany przez Badeniego, Sprawozdanie Zarządu Uzupełniającej Szkoły Przemysłowej w Żywcu z 1902 r. i zamknięcie rachunku Kasy Oszczędności Miasta Żywca z 1913r. Znaleziono także 4 monety austriackie – halerze z 1894, 1895, 1896, które opakowane były gazetami reklamowymi sprzedawanymi w Żywcu przez Jana Konrada z Czech.

W butelce znajdował się także dokument z 1914 r., który zawierał spis ludzi pracujących przy remoncie dzwonnicy: majstra i murarzy, opisywał sytuację w mieście, a podpisany jest przez burmistrza Antoniego Minkinskiego.

Do muzeum w Żywcu trafiły także kogucik, wietrznik i Stary Koń, będący herbem Wielopolskich, wykonane z mosiądzu w 1914 r. oraz dwie tablice pamiątkowe z nazwiskami pracowników.

Znalezisko, którego właścicielem jest parafia pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Żywcu, do której należy dzwonnica, zostało poddane pracom konserwatorskim.

Pracownicy prowadzący remont dzwonnicy włożyli do nowej bani najświeższe dokumenty sporządzone przez pracowników żywieckiego Muzeum, z których główny rozpoczyna tradycyjna inwokacja, W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego Amen.

źródło: żywieckie centrum turystyki Foto: Narodowe Archiwum Cyfrowe

Udostępnij na Facebooku:

Share on facebook
Facebook

Reklama

Zobacz również..

Reklama

STRONY

Nasze SOCIAL
Kontakt
Przewiń do góry