Pewnie niewielu z was wie, skąd się wzięła nazwa „Skrzyczne”. Ciekawostką jest, że właśnie tam zbudowano pierwszą w Polsce kolej krzesełkową.
Góra Skrzyczne (1257 m n.p.m.)
Skrzyczne to najwyższy szczyt w grupie górskiej Beskidu Śląskiego w Zewnętrznych Karpatach Zachodnich w Polsce. Jako najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego, należy do Korony Gór Polski.
Więc może zacznijmy od tego, skąd nazwa Skrzyczne?
Według rozpowszechnionego podania, przytoczonego w XVIII w. w „Dziejopisie Żywieckim” przez ówczesnego wójta żywieckiego, Andrzeja Komonieckiego. Nazwa góry (Skrzyczne lub Skrzecznia) ma pochodzić od skrzeczenia żab, które w wielkiej ilości zamieszkiwały staw, kiedyś istniejący podobno w kotle (rzekomo polodowcowym) między Skrzycznem a Małym Skrzycznem.
„Na której górze jest jezioro jedno na kształt stawu sitowiną zarosłe, gdzie czarna woda zawsze stoi, i stąd nazwana ta góra jest Skrzecznią albo Skrzeczno, że w tym jeziorze żaby często skrzeczą, że ich daleko pod wieczór słychać” pisze, Andrzej Komoniecki.
Schronisko PTTK Skrzyczne
Około 1930 Rudolf Urbanke zakupił od mieszkańców Lipowej parcelę na szczytowej polanie Skrzycznego i wybudował na niej drewniane schronisko w 1933 roku. Miało ono 30 miejsc noclegowych. Zimą było odwiedzane głównie przez bielskich Niemców, którzy jeździli tu na nartach. Piętrowy budynek nie pasował jednak swą architekturą do otoczenia. W połowie lat 30. XX wieku obiekt spłonął. Po pożarze właściciel przystąpił do budowy nowego, większego schroniska.
W czasie II wojny światowej schronisko zostało zajęte przez wojska niemieckie. Właściciel, będący Niemcem, mógł jednak nadal prowadzić działalność, z czego korzystało wielu narciarzy aż do 1944. Kiedy Urbanke został powołany do armii niemieckiej, obiekt prowadziła jego żona. W zimie 1945 przez kilka tygodni znajdował się on praktycznie na linii frontu.
Budynek przetrwał wojnę, ale został w poważnym stopniu zniszczony, a jego wyposażenie rozkradzione. W 1946 schronisko jako mienie poniemieckie przejął bielski oddział Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, jednak obciążony kosztami odbudowy wielu innych schronisk nie dysponował on funduszami potrzebnymi do jego remontu. Budynek stał opuszczony i zagrożony zupełnym zniszczeniem. Dopiero w 1946 roku obiekt został przejęty przez Oddział Górnośląski PTT, który przeprowadził pierwszy, niezbędny remont. W schronisku powstał bufet turystyczny, jadalnia oraz sala noclegowa. Po remoncie schronisko uroczyście otwarto w czerwcu 1950. Od końca 1950 schronisko znajduje się w gestii Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego.
Zakończenie budowy w 1958 kolei krzesełkowej „Skrzyczne” ze Szczyrku, znacznie zwiększyło nasilenie ruchu turystycznego w obiekcie. Dzięki temu również 31 grudnia 1960 do schroniska doprowadzono energię elektryczną. Liczba miejsc noclegowych w następnych latach wahała się w granicach 40–50.
Jesienią 1998 roku przystąpiono do remontu generalnego i modernizacji schroniska. Budynek został pokryty nowym, spadzistym dachem, pod którym uzyskano użytkowe poddasze. Poszerzono parter, od strony wejścia dobudowano zadaszenie, a z boku taras. Zdecydowanie podniesiony został standard wyposażenia pokoi (węzły sanitarne) kosztem zmniejszenia liczby miejsc noclegowych.
Kolej Krzesełkowa na Skrzyczne
Kolej krzesełkowa na Skrzyczne jest pierwszą w Polsce koleją krzesełkową. Pomysł jej powstania pojawił się w trakcie realizacji kolei gondolowej „Szyndzielnia”. Kolej wybudował w 1958 Mostostal we współpracy ze wschodnioniemiecką firmą VEB Maschinenbau z Lipska (dawniej Adolf Bleichert & Co.).
W grudniu 1990, po modernizacji w trakcie której zmieniono m.in. krzesełka z 1-osobowych na 2-osobowe, oddano ponownie do użytku odcinek górny, a w grudniu 1993 odcinek dolny.
Na koniec dodajmy, że na szczycie góry znajduje się charakterystyczny 87-metrowy maszt nadajnika RTV. Powstał on końcem lat 90. XX wieku.