Groźny pożar w starej lokomotywowni – płoną chemikalia – WIDEO, FOTO

Na terenie dawnej kopalni w Kaczycach pod Cieszynem, doszło do poważnego pożaru chemikaliów. Na miejscu natychmiast pojawiło się 21 zastępów straży pożarnej – również z okolicznych powiatów m.in. z Bielska-Białej. Ogień szybko rozprzestrzenił się na cały budynek.

Pożar w Kaczycach

W sobotę, po godzinie 10:00, dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Cieszynie otrzymał alarmujące zgłoszenie o pożarze chemikaliów w starej lokomotywowni na terenie dawnej kopalni Morcinek w Kaczycach. Pożar objął około 1500 metrów kwadratowych hali lokomotywowni. Sytuacja wciąż nie jest opanowana.

Na szczęście na ten moment nie ma informacji o osobach poszkodowanych w wyniku pożaru. Budynek lokomotywowni był opuszczony, co znacząco zmniejszało ryzyko wystąpienia ewentualnych tragedii. Niemniej jednak, służby ratownicze nieustannie monitorują sytuację i podejmują wszelkie możliwe działania, aby utrzymać bezpieczeństwo i chronić zdrowie ludzi.

Władze wystosowały apel do ludzi

Wielkie płomienie są widoczne na znacznej odległości, co powoduje obawy i niepokój wśród mieszkańców okolicznych miejscowości. Z uwagi na charakter pożaru chemikaliów, istnieje realne ryzyko skażenia powietrza, dlatego też apeluje się do ludzi, aby pozostawali w zamkniętych pomieszczeniach i zamykali okna, aby zminimalizować narażenie na niebezpieczeństwo.

Dym widoczny jest nawet w sąsiedniej wsi Pogwizdów i Brzezówkę oraz Cieszyn.

– Mamy okna zamknięte, na zewnątrz nie czuję jeszcze nic, ale dym leci trochę bardziej na południe, jest wietrznie, nie czuję zapachu – przekazała portalowi tvn24 mieszkanka Pogwizdowa, pani Renata.

Pobrano próbki

Władze podjęły działania mające na celu ocenę skutków zdarzenia dla środowiska naturalnego. Na miejscu pojawiła się ekipa inspektorów z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ). Przeprowadzili szczegółowe badania, mające na celu ocenę jakości powietrza, gleby oraz wody wokół miejsca pożaru. Pobrane próbki zostaną poddane analizie, a wyniki będą znane wkrótce.

– Na miejscu zostały zabezpieczone próbki wody ściekowej z pogorzeliska, próbka ziemi, oraz pobrana woda z Olzy, oraz kanału ściekowego z rejonu lokomotywowni. WIOŚ pobrał próbki i do jutra będą wyniki. Na obecną chwilę straż z jednostki chemicznej zabezpieczy wszystkie wloty do Olzy, by jakiekolwiek substancje się nie dostały – informuje Marcin Stryczek, sołtys Kaczyc.

AKTUALIZACJA GODZ. 19.00

Trwa dogaszanie pożaru, który dało się opanować o godz. 16.00. Wysoka temperatura oraz intensywne działania gaśnicze spowodowały częściowe odkształcenie metalowych elementów budynku. Po zakończeniu akcji ratowniczej konieczne będzie przeprowadzenie szczegółowej analizy strukturalnej, aby ocenić stopień uszkodzeń. Sprawa zostanie dokładnie zbadana przez odpowiednie służby, w tym policję. Śledczy podejmą wszelkie działania mające na celu ustalenie przyczyny pożaru oraz ewentualnego udziału osób trzecich.

W szczytowym momencie akcji, na miejscu pożaru znajdowało się aż 33 zastępów strażackich. W walce z żywiołem uczestniczyło 118 ratowników.