Wczoraj wieczorem w Bielsku-Białej przeszła nawałnica. Mieszkańcy miasta byli świadkami gwałtownych opadów deszczu i silnych podmuchów wiatru, które spowodowały znaczne zniszczenia. Nad miastem pojawił się lej kondensacyjny, który miał kontakt z ziemią, co wywołało krótkotrwałe pojawienie się trąby powietrznej.
Trąba powietrzna w Bielsku-Białej
Wczoraj wieczorem przez powiat bielski przeszła potężna komórka burzowa. Jak przekazywali Łowcy Burz Podbeskidzie – to była najsilniejsza burza w tym sezonie. Z informacji przekazanych przez ekspertów wynika, że lej miał kontakt z powierzchnią ziemi, czyli mówimy tu o powstaniu trąby powietrznej. – Przy tak rozwiniętym leju z dużym prawdopodobieństwiem możemy mówić o kontakcie z ziemią, co potwierdza wystąpienie trąby powietrznej w Bielsku-Bialej, w rejonie os Karpackiego. Do tego liczne szkody w drzewostanie + zerwane dachy. Warunki atmosferyczne również umożliwiały wystąpienie takiego zjawiska.
Dzięki nagraniom udostępnionym w sieci, możemy zobaczyć skalę tego zjawiska.
Burza Sezonu - Spore zniszczenia na terenie miasta
Okolice Bielska-Białej doświadczyły największej burzy w obecnym sezonie, która niestety przyniosła ze sobą spore straty. Strażacy otrzymali ponad 100 wezwań. Większość z tych zdarzeń miała miejsce na obszarze samego miasta oraz w gminie Jasienica. Gwałtowne podmuchy wiatru spowodowały powalenie licznych drzew, uszkodzenia dachów budynków oraz zerwanie linii energetycznych. Mimo tych znaczących strat, na szczęście nie odnotowano obrażeń ani ofiar wśród mieszkańców.
Uszkodzenia spowodowane nawałnicą nie ograniczyły się tylko do jednego obszaru. Na przykładzie dwóch lokalizacji – Alei Armii Krajowej oraz ulicy Olszówki – widać skalę zniszczeń, z którymi musieli się zmierzyć mieszkańcy i służby ratunkowe. W pierwszym przypadku, uszkodzenia dachów oraz spadająca blacha były widocznymi skutkami działania nawałnicy. Natychmiastowa reakcja strażaków w postaci zabezpieczenia miejsca zdarzenia i przeniesienia wartościowego towaru z poddasza była kluczowa dla minimalizacji strat.
Podobnie, ulica Olszówki przypomniała o sile natury, gdy powalone drzewo uszkodziło dach budynku wielorodzinnego. Wieloetapowa interwencja strażaków, opierająca się na zaawansowanych technikach alpinistycznych, pozwoliła na usunięcie drzewa z dachu i zminimalizowanie szkód. Niestety, także na ulicy Doliny Miętusiej i ulicy Karpackiej drzewa padły ofiarą nawałnicy, uszkadzając samochody i budynki
foto. Radio Bielsko Waszym Okiem