W środę wieczorem w Czańcu miały miejsce dwa poważne wypadki drogowe. Pierwszy z nich to uderzenie w drzewo, które zakończyło się poważnymi obrażeniami kierowcy. Drugi to wypadek z udziałem dwóch samochodów. Sprawca tego zdarzenia okazał się nietrzeźwy.
Poważny wypadek na granicy Kęt i Czańca
W godzinach wieczornych, dokładnie o 20:15, na granicy Kęt i Czańca, na ulicy Długiej/al. Wojska Polskiego, doszło do poważnego wypadku. 30-letni kierowca Fiat Punto uderzył w drzewo, co spowodowało poważne obrażenia. Mężczyzna doznał urazu klatki piersiowej i został zakleszczony w pojeździe. Na ratunek musieli przybyć strażacy, którzy używając narzędzi hydraulicznych, wyciągnęli go z wraku.
Niestety, ze względu na uraz klatki piersiowej, nie można było przeprowadzić testu alkomatem, aby ustalić, czy kierowca był trzeźwy w chwili wypadku. Jednakże po przewiezieniu go do szpitala, zostanie mu pobrana krew do analizy, aby śledczy mogli dokładnie określić jego stan trzeźwości w momencie kolizji. Sprawa jest obecnie badana, a kierowca czeka na wyniki badań
Kolizja Forda Mondeo i BMW w Czańcu
Po godzinie 22:00 tego samego wieczoru na ulicy Kardynała Karola Wojtyły doszło do innej groźnej kolizji. Ford Mondeo i BMW zderzyły się, co spowodowało, że pierwszy z tych pojazdów wpadł do rowu i dachował, zatrzymując się na ogrodzeniu posesji. Na szczęście kierowcy samodzielnie opuścili swoje uszkodzone pojazdy, ale pasażer w Fordzie był uwięziony i musiał zostać uwolniony przez służby ratunkowe.
Wyniki badania alkoholowego kierowcy Forda były zaskakujące – miał on 1,5 promila alkoholu we krwi. Kierowca ten zjechał na przeciwległy pas i zderzył się z nadjeżdżającym BMW, którem kierował 38-letni mężczyzna. Sprawa trafi teraz do sądu, a kierowca i pasażer Forda zostali przewiezieni do szpitala wojewódzkiego przez Bielskie Pogotowie Ratunkowe.
