Bielscy policjanci, wchodzący w skład grupy SPEED, podczas patrolowania drogi krajowej numer 1 zauważyli pojazd marki BMW, którego kierowca ewidentnie przemieszczał się zdecydowanie za szybko. Mężczyzna siedzący za kierownicą BMW pędził ponad 150 km/h, nie zważając na ograniczenia prędkości. Jego brawurową jazdę przerwali policjanci, którzy ukarali go mandatem 5 000 złotych i 15 punktami karnymi.
W niedzielne, świąteczne popołudnie funkcjonariusze grupy SPEED z Wydziału Ruchu Drogowego bielskiej komendy, patrolowali drogę K-1, na odcinku między Bielskiem-Białą a Czechowicami-Dziedzicami, radiowozem wyposażonym w videorejestrator. W pewnym momencie mundurowi zauważyli pojazd marki BMW poruszający się z dużą prędkością. Kierujący tym pojazdem za nic miał ograniczenie prędkości obowiązujące na tym odcinku drogi. Wykonany przez policjantów pomiar wykazał prędkość 151 km/h, czyli o 81 km/h szybciej niż zezwalają na to przepisy. Mundurowi niezwłocznie przystąpili do zatrzymania tego kierującego. Okazał się nim 20-letni mieszkaniec powiatu pszczyńskiego, który miał prawo jazdy zaledwie od 4 miesięcy. W trakcie kontroli okazało się, że nie jest to jego pierwsze tak znaczące przekroczenie prędkości, bowiem kilka dni wcześniej został już ukarany mandatem za przekroczenie prędkości w przedziale od 41 do 50 km/h. Niedzielna kontrola zakończyła się dla 20-latka mandatem karnym w wysokości 5 000 złotych oraz 15 punktami karnymi. Policjanci zastosowali bowiem przepisy o tzw. recydywie. Od 17 września 2022 roku kierujący, który w ciągu dwóch lat zostanie zatrzymany ponownie za to samo wykroczenie, zapłaci podwójną wysokość mandatu.
źródło: Policja Bielsko