Wczoraj w godzinach południowych dotarło zgłoszenie od turysty, który w masywie Babiej Góry doznał urazu kończyny dolnej. Dzięki aplikacji ,,Ratunek”, ratownicy otrzymali dokładną lokalizację zdarzenia (rejon Kępy).
Wypadek mężczyzny na Babiej Górze
Zgłoszenie wpłynęło od starszego mężczyzny, który doznał urazu kolana i nie mógł już samodzielnie zejść z góry. Dodatkowo panowały trudne warunki atmosferyczne. Mimo świecącego słońca, wiał silny wiatr, który sprawiał, iż mężczyzna szybko się wychładzał.
Na pomoc wyruszyli ratownicy GOPR Beskidy oraz ratownik Grupy Podhalańskiej, który w tym momencie był na patrolu w rejonie szczytu Babiej Góry i po kilkunastu minutach znalazł się już na miejscu zdarzenia. Dzięki lotnej pogodzie dodatkowo zadysponowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Po zlokalizowaniu z powietrza miejsca zdarzenia, w rejonie wypadku desantowało się 2 ratowników (w tym ratownik medyczny). Po zabezpieczeniu poszkodowanego przed wychłodzeniem, został śmigłowcem ewakuowany z miejsca zdarzenia.
Komentarz GOPR-Owca Na Temat Hejtu Na Turystów.
GOPR-owiec, będący na miejscu zdarzenia, zamieścił wymowny komentarz pod postem na Facebooku. Odniósł się do hejtu na poszkodowanych oraz do przesadnego chwalenia ratowników.
Szanowni Państwo, wszyscy znamy specyfikę mediów społecznościowych, ale bardzo bym prosił o pewną powściągliwość w wyrażaniu opinii, zarówno tych potępiających, jak i chwalących. Obserwuję pod postami w tej grupie wstrętny i głupi hejt na poszkodowanych, ale też trochę przesadną chwałę dla nas – ratowników. Wyjaśnię więc może co nieco. W tym przypadku to był bardzo miły i rozsądny pan. Warunki były ok. Przygotował się dobrze. A wypadek może przytrafić się każdemu. Z drugiej strony, my w górach jesteśmy właśnie po to, żeby pomagać, sami zgłaszamy się do takiej roli, wiemy jak zadbać o własne bezpieczeństwo, więc raczej nie narażamy się zbytnio, a ta praca sprawia nam radość i satysfakcję. Piszemy o tym na forum nie po to, żeby podsycać emocje, ale żeby dać Państwu poczucie bezpieczeństwa i przypomnieć, że jeśli coś złego Wam przytrafi się w górach, to możecie liczyć na pomoc.
